Samochody elektryczne jeszcze do niedawna kojarzyły się z wielogodzinnym ładowaniem, po którym można było przejechać jedynie niewielkie odległości – w granicach stu, może stu pięćdziesięciu kilometrów. Do niedawna, ponieważ na rynku pojawiły się już samochody, które ładuje się zdecydowanie szybciej, a dystans jaki można nimi przejechać jest znacznie większy.
Samochody z silnikiem elektrycznym
Niestety, jeśli mowa o ładowaniu czasowo podobnym, jak w przypadku tankowania tradycyjnym paliwem to tylko jeśli jest to samochód z silnikiem elektrycznym – nie zaś tradycyjny elektryk. Takie samochody tankuje się szybko i prosto, a paliwem jest wodór. Niestety takie modele występują na razie jako pojedyncze sztuki, a dostęp do nich jest jeszcze mocno ograniczony.
Domowe ładowanie
Ładowanie samochodu elektrycznego w domu to opcja dostępna jedynie dla osób mieszkających na parterze i dodatkowo posiadających garaż. Niestety pełne naładowanie silnika faktycznie trwa kilkanaście godzin jeśli prąd, do którego samochód zostaje podłączony to tradycyjne 230 V. Zwykle wystarczy podłączyć samochód na noc – przed kolejnym wyjściem do pracy, ale wtedy trzeba pamiętać, że te osiem godzić zasilania samochodu wystarczy jedynie na około 50-70 km jazdy.
Ładowanie ze słupków
Ładowanie samochodów elektrycznych może się odbywać również ze słupków energetycznych, które ustawione na ulicach oferują kierowcom awaryjne wyjście podczas gdy ich samochód ma wyjątkowo niski poziom baterii. Niestety rozwiązanie to ma identyczną skuteczność co ładowanie z domowego gniazdka – warto więc jedynie podładować tam swój samochód, żeby na spokojnie dojechać do domu. O korzyściach płynących z posiadania elektronicznego pojazdu przeczytamy na https://www.innogy.pl/pl/duze-przedsiebiorstwa/oferta/stacje-ladowania-samochodow-elektrycznych.
Szybkie ładowanie na stacji
Jeżeli ładowanie samochodu ma być szybkie, to należy skorzystać ze specjalnej stacji ładowania, które wyposażona jest w ładowarki o mocy od 40kW. Dzięki takiej mocy samochód osiągnie 80% naładowania w ciągu zaledwie 30 minut, a to jest już coś, co można w 100 % zaakceptować i mieć pewność, że samochód nie stanie na ulicy w połowie drogi do domu.